Mikołajki

Podobno… gdzieś na świecie istnieją ludzie, którzy nie wierzą w Świętego Mikołaja. Może nie widzieli go na własne oczy (lub któregoś z jego wysłanników). Może zdarzyło się tak… że kiedyś pomylił do nich drogę? Nadzieja, którą nosimy w sercach, potrafi rozświetlić największy mrok…wskazać właściwą drogę, wśród tysięcy błędnych, splątanych…
Chcemy przywrócić tę nadzieję!
Mikołaj pojawił się u nas dość spodziewanie! Cały ranek wypatrywaliśmy go z okien i nasłuchiwaliśmy dźwięku dzwonków! I w końcu nadszedł! Obdarowani, szczęśliwi dziękujemy za wszystko: piękne prezenty a przede wszystkim za jego obecność!
Jeśli jeszcze do Was nie przyszedł…wierzcie głęboko! Z pewnością zawita również do Was!